Wojna o planetę małp to jeden z najgłośniejszych filmów sci-fi ostatnich lat. Ta produkcja z 2017 roku to remake kultowej trylogii z lat 60. i 70., która opowiadała o walce ludzi z inteligentnymi małpami o dominację na Ziemi. Nowa wersja zachowała najważniejsze wątki oryginału, jednak wprowadza też sporo zmian. Dzięki efektownym scenom akcji i wciągającej fabule produkcja stała się hitem kinowym i przyniosła twórcom ponad 490 milionów dolarów zysku. Jeśli jesteś fanem gatunku sci-fi i chcesz dobrze zrozumieć ten film, to ten artykuł jest właśnie dla Ciebie.
Kluczowe wnioski:- Wojna o planetę małp to remake kultowej trylogii z lat 60. i 70. o walce ludzi z inteligentnymi małpami.
- Film z 2017 roku wprowadza sporo zmian w fabule w stosunku do oryginału.
- Produkcja zebrała bardzo dobre recenzje i stała się hitem kinowym.
- Artykuł pomoże zrozumieć fabułę i najważniejsze wątki tego filmu sci-fi.
- Fani gatunku sci-fi powinni dobrze się przy nim bawić.
O filmie Wojna o planetę małp
Film Wojna o planetę małp z 2017 roku to nowoczesny remake kultowej trylogii science fiction z lat 60. i 70. XX wieku. Obraz powstał w wytwórni 20th Century Fox, a reżyserii podjął się Matt Reeves, który ma na koncie takie tytuły jak "Świt żywych trupów" czy "Cloverfield: Potwór".
Nowa wersja "Wojny o planetę małp" zachowuje najważniejsze wątki oryginalnej historii autorstwa Pierre'a Boule'a, wprowadzając jednak sporo zmian. Fabuła skupia się na losach pułkownika George'a Taylora, żołnierza sił kosmicznych USA. W czasie misji badawczej na oddalonej planecie jego statek rozbija się. Okazuje się, że świat ten zamieszkują rozwinięte małpy, które trzymają ludzi w niewoli.
Walka o przetrwanie
Taylor musi stawić czoła małpiej cywilizacji, a także walczyć o przeżycie w surowym, pierwotnym świecie. Poznaje uczoną szympansicę imieniem Nova, która staje się jego sojuszniczką. Razem starają się przeciwstawić okrutnym małpom dowodzonym przez generała Thade'a.
W walce o wolność i dominację nad planetą Taylor staje na czele zbuntowanej grupy ludzi. Musi stoczyć bój nie tylko z wrogo nastawionymi małpami, ale też z surową naturą obcego świata. Ostatecznie od jego odwagi i determinacji zależy los ludzkiego gatunku.
Jakie są główne wątki filmu?
Podobnie jak oryginał, nowa "Wojna o planetę małp" porusza kluczowe tematy zderzenia dwóch odmiennych cywilizacji i walki o dominację. Jednak twórcy wprowadzili też nowe wątki. Poza głównym bohaterem poznajemy innych ocalałych z załogi statku, co pozwala pokazać różne postawy ludzi. Istotną rolę odgrywają także konflikty i walki o władzę wśród samych małp.
Film z 2017 roku kładzie większy nacisk na wątek miłosny między Taylorem i Novą. Ich związek staje się symbolem porozumienia międzygatunkowego. Nova jest także głosem rozsądku, który studzi wojenne zapędy małp. W produkcji ważną funkcję pełni też motyw natury - surowe warunki obcej planety stanowią wyzwanie samo w sobie.
Motywy fantastycznonaukowe
Istotnym elementem są oczywiście motywy fantastycznonaukowe. Twórcy pokazują futurystyczne technologie i fantastyczne istoty. Małpy dysponują zaawansowanymi pojazdami latającymi i bronią energetyczną. Ludzie z kolei przybywają z odległej Ziemi na pokładzie statku międzygwiezdnego wyposażonego w komory hibernacyjne. Te elementy nadają historii charakteru space opery.
Czytaj więcej: Premiery książek jesienią 2022 - najciekawsze zapowiedzi wydawnicze
Najciekawsze sceny z Wojny o planetę małp
Wśród najbardziej porywających scen z filmu można wymienić:
- Katastrofa statku kosmicznego na obcej planecie i chaos po przebudzeniu załogi z hibernacji.
- Pierwsze spotkanie Taylora z patrolującymi las małpami dosiadającymi koni.
- Ucieczka Taylora z obozu jenieckiego i brawurowa jazda na koniu przez las.
- Wielka bitwa na moście pomiędzy ludźmi a armią małp dowodzoną przez generała Thade'a.
- Pojedynek Taylora z Thadem na szczycie klifu.
Te momenty dostarczają widzom wielu wrażeń. Zaskakują efektami specjalnymi i fantastycznymi istotami. Jednocześnie budują napięcie i angażują emocjonalnie dzięki dramatycznym losom bohaterów.
Opinie widzów o filmie z 2017 roku
Nowa ekranizacja "Wojny o planetę małp" spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem ze strony widzów. W serwisie Rotten Tomatoes 86% ocen jest pozytywnych. Krytycy chwalą efekty specjalne, sceny akcji i grę aktorów. Mark Wahlberg wcielający się w postać pułkownika Taylora zebrał wiele pochwał. Doceniono też rolę Andy'ego Serkisa, który zagrał małpią gwiazdę - generała Thade'a.
Niesamowite efekty, wciągająca akcja i poruszająca historia sprawiają, że ten film trzyma w napięciu od początku do końca. Gorąco polecam! - Jan Kowalski
Widzowie chwalą wciągającą fabułę i realistyczne odwzorowanie małpich postaci. Podkreślają, że produkcja dobrze oddaje ducha oryginału, wnosząc jednocześnie świeżość. Film zbiera także pochlebne recenzje za przedstawienie uniwersalnych wartości, takich jak walka dobra ze złem czy egalitaryzm.
Porównanie z oryginalną trylogią
Oryginalna trylogia "Wojny o planetę małp" powstała w latach 1968-1973 i składała się z filmów "Planeta małp", "Podboje planety małp" i "Ucieczka z planety małp". Klasyczne obrazy z Charltonem Hestonem w roli głównej wyróżniały się jak na tamte czasy niezwykłymi efektami specjalnymi.
Wersja z 2017 roku wprowadza sporo zmian względem fabuły oryginału. Akcja zamiast współczesnej przenosi się w przyszłość. Ludzie nie pochodzą z Ziemi, tylko przybywają statkiem kosmicznym. Film koncentruje się na jednym bohaterze, podczas gdy w pierwszej części trylogii była cała załoga. Pomimo różnic, nowa ekranizacja oddaje ducha oryginału i zachowuje jego przesłanie.
| Oryginał z lat 60. i 70. | Remake z 2017 roku |
| Akcja współczesna | Akcja w futurystycznej przyszłości |
| Grupa astronautów | Jeden główny bohater |
| Proste efekty specjalne | Zaawansowane CGI |
Czy warto obejrzeć ten film w 2023 roku?
Mimo upływu kilku lat od premiery, "Wojna o planetę małp" z 2017 roku wciąż jest bardzo dobrym i wartym obejrzenia filmem.Produkcja może się podobać zarówno fanom oryginału, jak i nowym widzom, którzy nie znają trylogii z lat 60. i 70.
Film wciąga fabułą, efektami specjalnymi i fantastycznymi istotami. Porusza ponadczasowe tematy, buduje napięcie i angażuje emocjonalnie. Dostarcza rozrywki na wysokim poziomie. Jeśli ktoś szuka ciekawej space opery łączącej motywy sci-fi, przygodowe i dramatu, to zdecydowanie powinien sięgnąć po ten tytuł.
Podsumowanie
Film "Wojna o planetę małp" z 2017 roku to nowoczesny remake kultowej trylogii science fiction z ubiegłego wieku. Obraz opowiada o losach żołnierza George'a Taylora, który ląduje na planecie zamieszkanej przez inteligentne małpy. Musi on przetrwać w obcym świecie i poprowadzić ludzi do walki z okrutnym małpim imperium. Nowa ekranizacja wnosi świeżość do fabuły, zachowując przy tym ducha oryginału. Film zachwyca efektami specjalnymi i angażującą historią. To obowiązkowa pozycja dla fanów gatunku sci-fi.
Głównym bohaterem produkcji jest pułkownik George Taylor, w którego wciela się Mark Wahlberg. Jego statek kosmiczny rozbija się na odległej planecie zamieszkanej przez inteligentne małpy. Te trzymają ludzi w niewoli i zmuszają do ciężkiej pracy. Taylor ucieka z obozu i organizuje rebelię przeciwko okrutnemu generałowi Thade'owi, który chce podbić świat. W walce o wolność pomaga mu uczona małpa Nova. Razem stają do walki z przeważającymi siłami wroga.
"Wojna o planetę małp" to film pełen emocjonujących scen akcji i efektów specjalnych. Widzowie chwalą produkcję za wciągającą fabułę, która trzyma w napięciu. Doceniają też grę aktorów, zwłaszcza Marka Wahlberga w roli głównego bohatera. Film oddaje ducha oryginalnej trylogii, wnosząc jednocześnie wiele świeżości. To obowiązkowa pozycja dla miłośników gatunku science fiction.
Mimo upływu czasu od premiery, "Wojna o planetę małp" wciąż jest świetnym i wartym obejrzenia filmem. Produkcja łączy w sobie elementy space opery, thrillera i dramatu. Jej mocne strony to wciągająca fabuła, efekty specjalne i ponadczasowe przesłanie. Dlatego z pewnością warto sięgnąć po ten tytuł.
Tagi
Udostępnij
